TOP TEKSTY
„Jeśli wyjdziesz z relacji toksycznej, a nie przepracujesz swoich własnych uwarunkowań, istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że przyciągniesz do siebie kolejną osobę, z którą znów stworzysz toksyczny związek.”
Toksyczność w relacji nie musi wcale ograniczać się do relacji partnerskich. Relacje z rodzicami, dziećmi, przyjaciółmi, sąsiadami, szefami, podwładnymi, kolegami z pracy i klientami podlegają dokładnie tym samym mechanizmom. Warto im się przyjrzeć, by dostrzec to, czego do tej pory nie umieliśmy nazwać. Świadomość daje szansę na wyjście z układu, który nam ewidentnie szkodzi.
OPERACJA NA OTWARTYM SERCU
Relacja toksyczna nie musi charakteryzować się nieustannymi bitwami, krzykami, rękoczynami, choć często i tak się dzieje. Może również przybierać bardziej wysublimowane formy, jak precyzyjna operacja dokonywana na twoim sercu w białych, gumowych rękawiczkach. Ty i twój partner możecie pełnić w jej trakcie rolę zarówno chirurga, anestezjologa lub pielęgniarki, jak i pacjenta odurzonego jadem, uśpionego dla świadomego życia z pełni siebie.
Kiedy możemy zatem mówić o relacji toksycznej:
Jeśli choć 4 z tych objawów związku są dla was prawdziwe, możecie z dużą pewnością uznać waszą relację za toksyczną.
„Dwa pisklaki siedzą w gnieździe. Skrzeczą na siebie, dziobią się i walczą o to, który pierwszy złapie krwawy kawałek surowego mięsa. Ten wygląda w ich oczach jak bijące serce. Kto go zdobędzie i połknie, ten ich zdaniem jest bardziej kochany przez karmiącą mamę.”
Toksyczność w relacji nie musi wcale ograniczać się do relacji partnerskich. Relacje z rodzicami, dziećmi, przyjaciółmi, sąsiadami, szefami, podwładnymi, kolegami z pracy i klientami podlegają dokładnie tym samym mechanizmom. Warto im się przyjrzeć, by dostrzec to, czego do tej pory nie umieliśmy nazwać. Świadomość daje szansę na wyjście z układu, który nam ewidentnie szkodzi.
Pompa bez zbiornikaCo w twoim życiowym doświadczeniu może wpływać na to, że będziesz podświadomie dążyć do wchodzenia w toksyczne relacje?
UKŁAD GWOŹDZIAMI SCALONY
Są braki wewnętrzne, których żaden partner, w żaden sposób nie wypełni. Choćby na głowie stawał. Tym bardziej, że sam z własnym brakiem wszedł w związek ze zbrakowanym. Nie dadzą sobie tego, czego potrzebują najbardziej, choć intencje mają dobre. Do tego jeszcze dochodzą bardzo silne wzorce zaczerpnięte z relacji ich rodziców, albo opiekunów. To, jak odnosili się do siebie, jak miłość sobie okazywali, jak się przejawiał mężczyzna w mężczyźnie, a jak kobieta w kobiecie, to wszystko kształtowało podświadomy model relacji, który objawiasz w swoim życiu dorosłym. Jakich partnerów wybierasz i jak z nimi jesteś, jakie strategie stosujesz, czego unikasz, jak reagujesz, co przyciągasz, co odpychasz, w co wierzysz, a czemu nie dajesz wiary.
PISKLAKI BAWIĄ SIĘ W DOM
Powodów wchodzenia w toksyczne relacje jest oczywiście więcej. Najważniejsze nie jest to jaki powód, ale co chcesz zrobić z tym swoim uwarunkowaniem. Możesz uwolnić się z tego wgranego programu. Możesz napisać nowy i z niego korzystać w tym życiu dla siebie. Głód braków dziecięcych możesz samodzielnie karmić i warto poprosić o wsparcie, by nauczyć się jak to można robić. Dzięki temu zaczniesz przyciągać to, co jest dla ciebie, co ci służy, co sprawia, że relacje przez ciebie budowane nie są już walką między dwoma wygłodniałymi, ślepymi pisklakami. Tak wielu z nas podświadomie zostało w swoim starym gnieździe i czeka bezskutecznie, by zostać nakarmionym przez partnera, którego w wyobraźni przebiera za rodzica. Co z tej maskarady w relacji wynika? Toksyna cieknie obojgu z rozdziawionych dziobów.