TOP ARTYKUŁY
Nieprzypadkowo tym skojarzeniem witam naszych czytelników w 2021 roku. Już niedługo atmosfera wielkich sportowych świąt zawładnie zbiorową wyobraźnią. Przed nami dwa wielkie wydarzenia: mistrzostwa Europy i Igrzyska Olimpijskie. Z pewnością będziemy świadkami zaciętej rywalizacji. Na nowych stadionach pękać będą kolejne pozorne granice ludzkich możliwości. W czym tkwi fenomen sportu? Skąd ta nostalgia i emocje, jakie w nas wyzwala?
NIEODZOWNE WSPARCIE
To, co widzimy podczas zawodów, w świetle jupiterów i blasku fleszy, jest kulminacją, efektem codziennej, intensywnej, skrupulatnie realizowanej pracy. Ci, których oglądamy na największych arenach, codziennie starają się stać coraz lepsi. Nie szukają wytłumaczeń, nie rozmieniają na drobne czasu, szans i talentu. Działają. Oddają się temu co robią. Nie twierdzą, że dadzą radę sami. Nie boją się prosić o pomoc. Nie wyobrażają sobie, że mogłoby być inaczej. W sporcie inaczej być nie może. Każdy sportowiec, który zmierza po sukces potrzebuje i chce mieć trenera. Pod trenerskim okiem, zawodnicy krok po kroku zbliżają się do szczytów swoich możliwości. Gdy do nich dotrą, przekraczają siebie. Wyzwanie jest wielkie. Trenerska praca ze sportowcem, to praca z człowiekiem, który chce spełniać swoje cele, który swoim życiem chce tworzyć własną Legendę. Prawdziwy trener ze swym podopiecznym pracują nad koncentracją, nad motywacją, postawą, przekonaniami, identyfikują to, co dla sportowca ważne, w co wierzy, kim jest i dokąd zmierza, by w towarzystwie nieodłącznej misji spójność panowała między wszystkimi przejawami tożsamości tego człowieka. Najlepszy trener to taki, którzy nie tylko uczy swojego zawodnika wsłuchiwać się w swój organizm. Wspólnie poznają psychikę takiego sportowca, by móc w razie potrzeby zająć się wszelkimi problemami, ograniczeniami, jakie mogą stawać na jego drodze, przeszkadzać w zdobyciu optymalnej formy, powstrzymywać przed zwyciężaniem. Prawdziwy trener nie tylko uczy, ale też inspiruje, bo wie, że choć w duchu tkwi siła ciała, zaniedbany może stać się słabością.
WIELOBOIŚCI ŻYCIA
Każdy z nas podświadomie poszukuje punktów odniesienia. Nietrudno w naszym życiu odnaleźć analogie do sportu. Narodziny są przecież startem, a śmierć zwykle bywa metą nawet dla tych, którzy wierzą, że po jej przekroczeniu czeka ich jakiś ciąg dalszy. Wielu zauważy, że dystans życia jest podzielony na etapy, lotne premie, odcinki specjalne. A ileż dyscyplin człowiek uprawia w trakcie tego biegu. Gry zespołowe trenujemy od dziecka. Od zawsze szukamy pozycji w grupach, ścieramy się w rozgrywkach między grupami, budujemy pozycje, wypadamy z drużyn, by grać solo, lub utworzyć własne. Nie raz toczymy trudne boje. Często grając w osłabieniu, faulujemy, licząc, że sędzia tego nie zauważy. Bywa, że siadamy na ławce kar po tym, gdy faul nasz wyjdzie na jaw. Łapiemy kontuzje. Stosujemy doping. Kończymy przedwcześnie karierę. A przecież był talent. Wróżono nam za młodu wielkie sukcesy. Coś się po drodze stało.
Ile dajemy z siebie? Czy mamy plan? Jakie jest nasze przygotowanie? Jaka jest nasza świadomość mechanizmów rządzących nami i naszym życiem? Ile w nas jest wiary w sukces? I co w sporcie jest bardzo ważne. Czy za naszymi plecami stoi trener, który wie co to znaczy wspierać?
TRENER OJCEM SUKCESU
Przy dobrym trenerze sukcesem może być każdy z nas. Problem polega na tym, że zwykle nie dopuszczamy do siebie myśli o tym, że moglibyśmy potrzebować trenera. Nasze ego za wszelką cenę stara się uniknąć potencjalnego podważenia jego nieomylności na temat siebie samego i własnych przekonań o świecie. Wszyscy się mylą, tylko nie ja – okłamuje się ego i brnie w kolejne auto-manipulacje. A w tym czasie życie mija i wszystko się zmienia, przepadają szanse, możliwości, kończą się bezpowrotnie kolejne etapy i coraz bliżej do mety. Na szczęście na każdym odcinku wyścigu jest szansa, by znaleźć swojego trenera, z nim swoją dyscyplinę, do której mamy predyspozycje i wewnętrzną pasję. Na to nigdy nie jest za późno. Warto podjąć ryzyko. Warto zaufać, odsłonić się i skorzystać z pomocy. Być jak wspomniany sportowiec, którzy z zapałem trenuje, pokonuje problemy, z porażek korzysta, by osiągać sukcesy, spełnienie znajduje w rozwoju, z miłością do tego co robi, każdego dnia wygrywa zawody w dyscyplinie, która nazywa się życiem.